Proksemika, czy szkolne sale budują relacje?

Proksemika jest nauką, której głównym zadaniem jest badanie i obserwacja zależności przestrzennych pomiędzy osobami, ale także pomiędzy osobami a przedmiotami materialnymi. Za jej pomocą możliwe jest przeprowadzenie analizy układów szkolnych klas, aby zastanowić się, jak wielkość pomieszczenia, usytuowanie sprzętów — biurka, ławek i krzeseł, wystrój i oświetlenie buduje relacje pomiędzy uczniami a nauczycielem. Pod lupę należy wziąć także stopień zatłoczenia sali, ilość wolnej przestrzeni, strefy dystansu fizycznego oraz to, w jakim kierunku usadowieni są uczestnicy. Dopiero całościowe spojrzenie na relacje panujące w pomieszczeniu pozwoli nam w określeniu, czy zastane warunki sprzyjają społecznym kontaktom, czy też je zaburzają.

Dystans

Jednym z podstawowych pojęć funkcjonujących w proksemice jest „strefa przestrzenna”. Oddaje ono stosunek odległości, jakie utrzymujemy w kontaktach z innymi osobami. W realiach szkolnych wymienić można pięć stref dystansu interpersonalnego, które istnieją w relacji nauczyciel — uczeń. Są to poniższe interakcje:

  • Subintymna — nawiązanie przez nauczyciela kontaktu dotykowego z uczniem,
  • Intymna – sytuacja, w której nauczyciel podchodzi do każdego z uczestników lekcji,
  • Osobista — polegająca na podchodzeniu do czołowych ławek,
  • Społeczna — gdy nauczyciel krąży po całej klasie,
  • Publiczna – gdy nauczyciel przebywa przy swoim biurku. (W. Sikorski, 2013, za: Garstka, 1992)

Badania wykazują, że strefy: intymna i osobista — przynoszą lepsze efekty w nauce niż pozostałe strefy. Jednak gdy mamy do czynienia z realizacją zadań o zróżnicowanych poziomach trudności, lepszy efekt wykazywał dystans osobisty niż intymny. (Clay i Forton, 1976).

Tłok

Zbyt duża liczba osób przebywających jednocześnie w sali lekcyjnej negatywnie wpływa na przyswajanie wiedzy. Zatłoczenie rozumiemy jako stan, w którym osiągnięcie komfortu przestrzennego jest zaburzone. Co ciekawe, znajduje to także bezpośrednie przełożenie na aktywność w czasie zajęć. Uczniowie przebywający w niewielkich salach liczących od 6 do 20 osób, dwukrotnie częściej zabierają głos niż ich koledzy znajdujący się w pomieszczeniach gromadzących od 21 do 50 osób. (Sikorski, 2010) Rozmieszczenie powinno więc być optymalne – zbyt duże przestrzenie widocznie obniżają motywację i efektywność. Jeśli jednak zachowamy odpowiednie proporcje w rozmieszczeniu, zaspokoimy potrzeby uczniów wynikające z posiadania komfortu własnej przestrzeni, nie zakłócając tym samym procesu nauki. Umiarkowanie zajęte miejsca w sali wpływają pozytywnie na szybkość czytania tekstu, a także przyswajanie jego sensu. Zbyt duże zagęszczenie uczestników negatywnie odbija się na zdolnościach poznawczych uczniów. Powoduje to dyskomfort psychiczny, utrudnia koncentracje, tym samym uniemożliwiając przyswajanie omawianych treści. (Hall, 2005)

Układ miejsc siedzących

W polskich szkołach najczęściej spotykanym modelem sytuowania ławek i stolików uczniowskich jest ułożenie rzędowo-szeregowe. To użyteczny sposób ustawienia w przypadku słuchania i tworzenia notatek z odbywającego się wykładu. To także korzystna aranżacja w przypadku egzaminowania. Jednocześnie utrudnia ona kontakt na linii uczeń-uczeń, więc skutkuje gorszymi warunkami do ściągania i wzajemnego podpowiadania. Wadą tego układu jest nie do końca równomierny kontakt ze wszystkimi uczniami, gdyż najmocniej aktywowane pozostają jednostki siedzące z przodu i centrum. Ostatni ławki oraz boczne miejsca są mniej zaangażowane w interakcje z osobą prowadzącą zajęcia. (Sikorski 2013, za: Douglas i Gifford, 2001) Nawiązanie kontaktu wzrokowego jest zdecydowanie łatwiejsze w przypadku uczniów usytuowanych w pierwszych rzędach, niż tych znajdujących się w bocznych rzędach. (Sikorski (2013) za: Sommer, 1967) Jeśli priorytetem w prowadzonych zajęciach jest poprawa kontaktów interpersonalnych pomiędzy zgromadzonymi uczniami, warto zastanowić się nad okrągłymi stolikami z sześcioma krzesłami. To bardzo sprzyjające warunki do dyskusji, wymiany myśli i adekwatne w przypadku, gdy duża część zajęć ma formę projektów. Jednocześnie warto pamiętać o tym, że układ ten w znacznym stopniu „wymusza” samodzielną pracę uczniów, gdyż dostępność nauczyciela jest wówczas ograniczona – w jednej chwili może on skoncentrować się na pojedynczym stole. (Sikorski, 2013 za: Cooper i Simons, 2003) Bardzo skuteczną aranżacją wspomagającą interakcję pomiędzy nauczycielem i uczniem jest zastosowanie układu tzw. podkowy. Stoliki lub ławki ustawione są w półokręgu, a wolnej przestrzeni znajduje się stanowisko przeznaczone dla nauczyciela. To najbardziej preferowany przez uczniów i studentów układ przestrzenny. Gdy osoba prowadząca jest umiejscowiona centralnie, a pozostali uczestnicy spotkania widzą się twarzą w twarz, ułatwiona staje się dyskusja, dialog, wymiana myśli, a także komunikacja niewerbalna. Jeśli warunki, w jakich przebywają uczniowie, sprzyjają zabieraniu głosu, najczęściej także zwiększają oni swój udział i zaangażowanie w toku lekcji. Możliwa jest wówczas polemika, debata, wspólne omówienie problematyki, wymiana doświadczeń i poznanie perspektyw innych osób znajdujących się w sali. (Sikorski, 2013) Kolejnym wartym omówienia układem jest ten skupiający uczestników wokół stołu imitującego konferencyjny. W tym ułożeniu nauczyciel nie nawiązuje zrównoważonego w sile kontaktu ze wszystkimi uczestnikami spotkania z powodu dużego, dzielącego ich dystansu. To nie sprzyjający układ do nawiązywania relacji także z osobami sąsiadującymi ze sobą, ponieważ nie mogą w pełni nawiązać kontaktu wzrokowego ani odczytać komunikatów płynących z mowy ciała.

Wnętrza sal lekcyjnych

Współczesna nauka nie posiada zbyt wielu informacji na temat wpływu ozdób i dekoracji na efektywność nauczania. W jednym z eksperymentów przeprowadzonych przez Sommera klasa została poddana metamorfozie polegającej na upiększeniu klasy za pomocą obrazów, kilimów i akcesoriów. Uczestnicy pozytywnie ocenili wnętrze, uznając je za sympatyczne i przyjazne. Na tej podstawie formułowane jest stanowisko, którego główną przesłanką jest to, że ozdoby umilają atmosferę, ale w zbyt dużej liczbie przytłaczają uczniów. Taki jest też główny zarzut sceptyków — formułują oni tezę, która zakłada, że ozdoby dekoncentrują, odciągają uwagę od informacji, męczą. (Sikorski, 2013) Entuzjaści z kolei powołują się na argument, który mówi o tym, że wnętrza pozbawione jakichkolwiek akcentów są przygnębiające i przytłaczające. Odwołując się do ogólnych zasad aranżacji przestrzeni, warto pamiętać, że brak spójności we wnętrzach, zbyt duża ilość kolorów i wzorów są przytłaczające. Jasne, neutralne kolory pomagają skupić uwagę i sprawiają wrażenie świeżych. Niewielka ilość plakatów, tablic tematycznych czy prac uczniów będą ciekawym uzupełnieniem przestrzeni, która zyska osobowość, jednocześnie nie sprawiając wrażenia chaosu.

Bibliografia:
1) M. Clayton, K.Forton, M. B. (2001). Classroom. Spaces that work. Greenfield, MA: Northeast Foundation for Children,
2) P. Cooper, J. Simonds, C. J. (2003). Communication for the classroom teacher. Boston, MA: Pearson Education,
3) D. Douglas, R. Gifford, (2001). Evaluation of the physical classroom by students and professors: a lens model approach. Educational Research, 43(3), 295–309,
4) W. Garstka (1999). Komunikacja niewerbalna a terapeutyczna rola nauczyciela. Życie Szkoły. Edukacja Wczesnoszkolna, 7, 483–486,
5) E.T Hall, (2005). Ukryty wymiar, Warszawa: Muza.
6) R. Sommer (1974). Tight spaces: Hard architecture and how to humanize it. Englewood Cliffs, NJ: Prentice-Hall,
7) W. Sikorski, (2013) Proksemika klasy szkolnej – ukryty wymiar edukacji. Edukacja, 3(123), 91–105,
8) W. Sikorski, (2010). Application communication in educational processes. Gorno–Ałtajsk: MHKO.

Mogą Cię również zainteresować: