Kronika klasowa na miarę XXI wieku

zdjęcie klasowe

Imprezy, występy, apele, wycieczki, wigilijki, kiermasze… szkoła to nie tylko nauka w klasach, a ogrom różnych wydarzeń. Często, po latach, to właśnie te chwile pamiętamy najlepiej. Kiedy po ukończeniu szkoły absolwenci zorganizują spotkanie, warto przynieść na nie kronikę klasową. Czy jednak kronika ta musi mieć formę opasłej księgi, z pożółkłymi przez upływ lat stronami? A może by tak stworzyć kronikę na miarę XXI wieku?

Technologia w kieszeni

Dziś każdy z nas nosi w kieszeni supernowoczesny komputer z zaawansowanym aparatem fotograficznym – czyli po prostu smartphone. To doskonałe narzędzie do tworzenia materiałów do kroniki klasowej. Zdjęcia czy krótkie filmiki, które teraz nie wydają nam się jakieś niezwykłe, za kilkanaście lat będą świetną pamiątką. Ale co możemy zrobić z tymi wszystkimi fotografiami i nagraniami?

Klasowy blog

Kronika klasowa to pewnego rodzaju pamiętnik. Może więc zamiast papierowej księgi stworzyć klasowego bloga? Dzięki temu, że będzie on w formie cyfrowej, możemy w poszczególnych wpisach umieszczać nie tylko zdjęcia i teksty, ale również materiały wideo.

Istnieje wiele darmowych serwisów pozwalających na założenie bloga. Jednym z nich jest należący do Google serwis Blogger. Ma on możliwość udostępniania bloga tylko wybranym użytkownikom (Dzięki temu wspomnienia klasowe będą bezpieczne i nikt spoza klasy nie będzie miał dostępu do opublikowanych wpisów.

Filmy i animacje

Co by było, gdyby zamiast tradycyjnej kroniki stworzyć kronikę filmową? I na dodatek nie potrzeba byłoby do tego zaawansowanych programów i wielu godzin nauki montażu? Jednym z narzędzi, które pozwala nam na łatwe i szybkie tworzenie animowanych filmów jest Animoto. Wystarczy, że założymy darmowe konto, wybierzemy odpowiedni szablon, następnie dodamy do projektu zdjęcia i filmy. Resztę zrobi za nas Animoto! Gotowy film możemy pobrać bezpłatnie w jakości 720p (tzw. małe HD). W wersji darmowej na naszym filmie będzie widoczny znak wodny, ale nie przeszkadza on w oglądaniu.

A może jest w klasie jakiś uczeń interesujący się montażem filmów? W mojej licealnej klasie to ja byłem taką osobą. Za pieniądze zarobione podczas wakacyjnej pracy kupiłem pierwszą kamerę i od tego czasu robiłem filmy z wyjazdów czy imprez szkolnych. Uczyłem się przy okazji dobrego kadrowania i montażu. Dzięki temu moja klasa ma świetną pamiątkę z czasów naszej młodości, a ja nauczyłem się zawodu, w którym pracuję do dziś.

Uporządkować chaos, czyli Google Drive

Na każdej wycieczce szkolnej czy podczas większości wydarzeń uczniowie robią setki zdjęć i filmów. My zapewne też. Warto już na początku roku szkolnego założyć klasowego maila i poprosić uczniów, aby przesłali nam na niego najciekawsze materiały. Najlepiej, gdyby zrobili to używając zewnętrznych serwerów np. Wetransfer, żeby nasza skrzynka za szybko się nie zapełniła.

Z nadesłanych zdjęć i filmów wybieramy najciekawsze. Następnie możemy je umieścić np. na Google Drive. Zakładając maila na Gmailu automatycznie otrzymujemy 15GB darmowej przestrzeni na dysku Google. Na dysku możemy tworzyć foldery z nazwami poszczególnych wydarzeń, w których umieścimy wybrane materiały. Warto też w nazwach folderów podawać daty (najlepiej w formacie: rok, miesiąc, dzień) np. “2021.09.01 – Rozpoczęcie roku szkolnego”. Dzięki temu foldery będą ustawione chronologicznie i w naszych materiałach będziemy mieli porządek. Przy dużej liczbie zdjęć i filmów to niezwykle istotne.

Aby dać uczniom (a później absolwentom) dostęp do filmowych i fotograficznych wspomnień, wystarczy przesłać im link do dysku. Jest to świetne rozwiązanie, szczególnie jeśli wszystkie zdjęcia i filmy będą dobrze posegregowane.

Tradycja i nowoczesność – kody QR

A gdyby tak połączyć tradycyjną kronikę klasową z nowoczesnymi technologiami? Można to zrobić w prosty sposób – używając kodów QR.

Tworzymy kronikę klasową w tradycyjnej formie. Równocześnie prosimy uczniów o przesyłanie zdjęć i filmów na klasowego maila. Następnie uzupełniamy wpisy w księdze kodami QR, które przekierowują do multimediów. Mogą one być linkami do klasowego Dysku Google, filmów, które wrzucimy na YouTube a nawet odnośnikiem do cyfrowej wersji naszej kroniki w postaci bloga. Dzięki temu prostemu zabiegowi „rozszerzamy rzeczywistość” z tej tradycyjnej na cyfrową.

Generowanie kodów QR jest niezwykle proste. Wystarczy użyć jednego z bezpłatnych generatorów. Na stronie wklejamy link do materiału, który chcemy udostępnić. Klikamy „Generuj kod QR” i… gotowe. Kod możemy zapisać, wydrukować i wkleić do naszej kroniki. Teraz wystarczy użyć aparatu w telefonie, żeby odczytać kod i zostaniemy przekierowani na wskazaną stronę z filmami czy zdjęciami.

Backup, czyli kopia zapasowa

Kronika powinna służyć nam przez długi czas. Będziemy ją przeglądać na spotkaniu klasowym za 10, 15 czy 20 lat. Czy mamy stuprocentową pewność, że nasze materiały zachowają się na internetowych dyskach? Z tym bywa czasami różnie… Najlepiej więc wszystkie zdjęcia czy filmy, które mają przetrwać wiele lat, trzymać również na tradycyjnym dysku komputerowym, schowanym gdzieś w szufladzie. W branży filmowej jest powiedzenie, że „montażyści dzielą się na dwie grupy: jedni robią kopie zapasowe plików, a inni… zaczną je robić”. Lepiej nie ryzykować.

Każdego dnia powstają nowe platformy internetowe. Sprzęt do filmowania i fotografowania również nieustannie się zmienia. Zawarte w artykule pomysły to jedynie kropla w morzu możliwości, jakie nowoczesnemu nauczycielowi daje technologia. Pora więc na to morze wypłynąć i samemu przekonać się, jakie rozwiązanie będzie dla nas najbardziej odpowiednie.

Mogą Cię również zainteresować: