Na skraju załamania – psychiatria dzieci i młodzieży

Psychiatria dzieci i młodzieży przechodzi głęboki kryzys. Brakuje miejsc bezpłatnej pomocy dla dzieci, psychiatrów dziecięcych, a potrzebujących pilnej pomocy przybywa. Obecnie mamy do czynienia z załamaniem całego systemu opieki zdrowotnej, ale psychiatria dziecięca jest szczególnie zaniedbana.


Polska jest na drugim miejscu w Europie pod względem samobójstw nieletnich. Zaburzenie zdrowia psychicznego jest jednym z największych problemów zdrowotnych młodych ludzi. Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę od 11 lat prowadzi Telefon Zaufania dla Dzieci i Młodzieży 116 11. Początkowo dzieci dzwoniły przede wszystkim w sprawie problemów rówieśniczych. Mówiły o gnębieniu w szkole, stresie i kłopotach w domu. Od kilku lat tematy sygnalizowane przez młodych dotyczą głównie zdrowia psychicznego. Jest to m.in. depresja czy myśli samobójcze. Młodym ludziom ciężko porozmawiać swobodnie z rodzicami czy nauczycielami o swoich problemach, szczególnie jeśli chodzi o myśli samobójcze. Młode osoby często nie wiedzą, gdzie szukać pomocy i tracą nadzieję, że cokolwiek może zmienić się w ich życiu na lepsze. Fundacja DDS podkreśla, że jest ścisłe powiązanie liczby samobójstw z niewystarczającą opieką psychologiczną w polskich szkołach. Problem jest szczególnie zauważalny w mniejszych miejscowościach, gdzie uzyskanie porady psychologa bądź psychiatry jest niezwykle trudne.

Specjaliści alarmują, coraz częściej mówi się także publicznie o kryzysie, który będzie niósł za sobą straty w życiu wielu młodych ludzi. Pandemia dodatkowo pogorszyła sytuację wśród dzieci i młodzieży. W 2020 r. było 12 tys. prób samobójczych, a 5165 osób zmarło w wyniku samobójstwa. Zatrważające są dane dot. prób samobójczych dzieci w wieku 13-18 lat, gdzie nastąpił wzrost o 134 proc. W 2020 r. aż 814 nieletnich targnęło się na swoje życie. Niestety domy rodzinne nie zawsze są przepełnione miłością i troską. Młodzi, przymusowo zamknięci podczas pandemii w czterech ścianach, nie widzieli wyjścia z trudnej sytuacji. Nadzwyczajna sytuacja związana z pracą i nauką w domu pogłębiła problemy wielu rodzin. Z raportu NIK wynika, że 9-10% dzieci potrzebuje opieki w zakresie zdrowia psychicznego. Pomimo rosnących potrzeb, nie wzrosło znacząco finansowanie opieki psychiatrycznej dzieci i młodzieży.

Sytuacja może być jeszcze gorsza. Brak dodatkowego finansowania psychiatrii powoduje odpływ psychiatrów i psychoterapeutów do sektora prywatnego. Oczekiwanie na psychoterapię w ramach NFZ oznacza wielomiesięczną kolejkę, a wizyta prywatna jest za droga dla wielu ludzi. Pomoc dzieciom w obecnych warunkach, z brakiem dostępu do profesjonalistów, jest bardzo trudna. Konieczne jest reagowanie, udzielanie wsparcia bo każda pomoc jest ważna.

Dramat w pandemii

Radio ZET prowadzi akcję społeczną #Razemzawszelepiej, w ramach której m.in. zbadano sytuację dzieci i młodzieży w czasie zdalnej nauki, odciętych od społeczności szkolnej i znanej im szkolnej rutyny. Wyniki badania zostały zebrane w raporcie “Dzieci w pandemii”. Z publikacji wynika, że aż troje na czworo dzieci częściej niż przed pandemią nie radziło sobie z emocjami. 67% młodych ludzi było mniej aktywnych fizycznie, a 38% dzieci spędzało aż 8 godzin dziennie przed ekranem. Przełożyło się to na problemy emocjonalne, kontakty międzyludzkie czy problemy z nadwagą. Najbardziej jednak ucierpiała psychika, ponieważ aż u 75% dzieci częściej niż przed pandemią pojawiały się negatywne reakcje emocjonalne, takie jak, złość, obrażanie się, nieprzestrzeganie poleceń czy zamykanie się w sobie.

Warto przeczytać:

Raport “Dzieci w pandemii”
Raport NIK
“Szramy. Jak psychosystem niszczy nasze dzieci” Wstrząsający reportaż o problemach psychicznych dzieci i młodzieży. Lektura obowiązkowa dla wszystkich pracujących z dziećmi.

Szramy. Jak psychosystem niszczy nasze dzieci

Szramy. Jak psychosystem niszczy nasze dzieci

Mogą Cię również zainteresować: