Jak lubią się uczyć dzieci?
Na początku warto zadać sobie kilka pytań. Czym jest uczenie się? Jak można się uczyć? Czy dzieci są przygotowywane do tego, w jaki sposób można się uczyć?
Zwróćcie proszę uwagę na to, że małe dzieci uczą się spontanicznie wielu rzeczy. Są zdolne do nabywania nowych umiejętności poprzez obserwacje otaczającego ich świata, naśladowanie innych, konsekwentne powtarzanie, a czasem modyfikowanie różnych czynności. Ich naturalna ciekawość świata pozwala na eksplorowanie otoczenia i nieustanne eksperymentowanie. Błyskawiczne tempo nabierania nowych umiejętności zwalnia mniej więcej w tym czasie, kiedy dziecko idzie do szkoły. Czy można z tego wywnioskować, że szkoła powoduje obniżenie funkcji poznawczych, czy wynika to raczej z innych rzeczy i uwarunkowań? Pozwolę sobie pozostawić to pytanie bez odpowiedzi i jednocześnie zachęcam do głębszego zastanowienia się nad różnymi możliwościami. Bez względu na wysunięte wnioski warto pomyśleć, co możemy zrobić, by pokazać dzieciom, jak mogą sobie lepiej radzić w rzeczywistości szkolnej oraz, w jaki sposób mogą się uczyć, by osiągać jak najlepsze rezultaty. Należy przy tym jednak pamiętać, że każdy z nas jest inny i warto pokazywać podopiecznym różne metody.
Oto kilka narzędzi i aplikacji, z których chętnie korzystają dzieci podczas nauki:
- Filmiki
Obecnie jest dostępnych wiele fantastycznych kanałów, np. na YouTube, z których zarówno dzieci, jak i młodzież uwielbiają się uczyć. Przykłady: Pi-stacja Matematyka, OdwróconaLekcja, Nauka. To Lubię, NaukowoTV, Pan Belfer, Copernicus.
- Własne notatki
- Mapy myśli
Z uwagi na to, że praca z nimi wynika często z opinii i orzeczeń o potrzebie kształcenia specjalnego są one przeważnie wykorzystywane przez osoby posiadające tego typu wskazania, na szczęście ich popularność rośnie i metoda ta dociera do coraz szerszego grona uczniów. Ma to miejsce często za sprawą fantastycznych nauczycieli, którzy dostrzegają potencjał tkwiący w pracy z mapami myśli i możliwości ich szerokiego wykorzystania w wielu dziedzinach życia.
- Sketchnotki
Połączenie słów, obrazów i kolorów, często przedstawiające zagadnienia w zabawny sposób. Metoda ta polega na wykorzystaniu prostych ikonek, różnych ramek i punktorów, które współgrają z krótkim, ale rzeczowym tekstem. Nie ma tutaj ścisłej zasady co do ich tworzenia, a tego typu notatki mają być pomocne przede wszystkim osobie, która je przygotowuje. Od dzisiaj pozwalamy rysować po zeszytach i ich marginesach, a kolorów używać nie tylko do podkreślania tematów! Sporo uczniów obawia się w taki sposób notować na lekcjach, gdyż ich nauczyciele preferują notatki linearne.
- Doświadczenia/eksperymenty
Nauczanie przez doświadczanie to najskuteczniejsza z metod przyswajania różnych umiejętności.
„Powiedz mi, a zapomnę, pokaż mi, a zapamiętam, pozwól mi zrobić, a zrozumiem.” Konfucjusz
- Obserwowanie i naśladowanie swoich idoli
Tutaj ważną rolę odgrywa autorytet. Osobą, którą dziecko/nastolatek chce naśladować może być ktoś bliski (np. brat strażak lub starszy kuzyn kolegi, który jest ratownikiem medycznym i przy okazji różnych spotkań opowiada o niesamowitych rzeczach, jakich doświadczył w trakcie dyżurów), ale może to być np. artysta-youtuber, którego nie zna osobiście. W ten sposób można nauczyć się chociażby gry na instrumencie lub wykorzystywania różnych technik malarskich.
- Platformy/gry/quizy
Są osoby, które uwielbiają zadania i łamigłówki. Świetnie sprawdzi się u nich tworzenie i wykonywanie lub samo rozwiązywanie zadań. Takie rzeczy można znaleźć, np. na: Quizizz, Wordwall, Quizlet, Eduelo.
- Mówienie do rodziców, rodzeństwa, kolegów, koleżanek, zwierzaków, pluszaków itp.
Zabawa w nauczyciela może nie jest szczególnie popularna, ale korzyści z niej są ogromne. Wiedzą o tym uczniowie, którzy regularnie tłumaczą swoim kolegom i koleżankom zagadnienia przed sprawdzianami lub kartkówkami. Jak wiadomo, korzyści tu są podwójne, gdyż oprócz osoby, której owo zagadnienie jest wyjaśniane, wiedzę dodatkowo przetwarza i utrwala wcielający się w nauczyciela. Niektórzy (szczególnie młodsi, bardziej nieśmiali lub mniej towarzyscy) wolą “uczyć” np. swoich pluszowych przyjaciół lub zwierzaki.
- Książki/podręczniki
Są też tzw. tradycjonaliści, czyli miłośnicy książek, podręczników itp. Jedni uczą się z nich, by dowiedzieć się jak najwięcej i po prostu lubią wertować kartki, a inni dlatego, że nie znają innego sposobu uczenia się…
Oprócz tych przytoczonych wyżej, metod uczenia się jest oczywiście więcej, a część z nich w niektórych obszarach pokrywa się, bo np. youtuber może uczyć chemii i demonstrować w bardzo atrakcyjny sposób różne doświadczenia. Warto pamiętać, że każdy z nas jest inny i to, że lubi uczyć się z filmików nie oznacza absolutnie, że nie korzysta z książek albo mając okazję wykonać zadanie osobiście nie zrobiłby tego. Wszystko bowiem zależy od wielu czynników: samopoczucia, okoliczności, poczucia bezpieczeństwa, wyposażenia, humoru, pomysłu. Choć bywa i tak, że dziecko po prostu nie miało okazji poznać różnych (mniej lub bardziej popularnych) sposobów uczenia się…
Pomocna literatura:
- Agnieszka Jachymek “Sketchnoting. Kompletnie inny sposób notowania”, Wydawnictwo Znak
- Carol Vorderman “Jak uczyć się skutecznie”, Wydawnictwo Arkady
- Karolina Jóźwik “Myślenie wizualne 2.0. Skuteczna komunikacja”, Wydawnictwo MT Biznes
- Marek Kaczmarzyk “Unikat. Biologia wyjątkowości”, Wydawnictwo Dobra Literatura
- Natalia Mikołajek “Notatki wizualne”, Wydawnictwo MT Biznes
- Tony Buzan “Mapy twoich myśli”, Wydawnictwo Aha!